Właśnie wróciłem z tygodniowej (zbyt krótkiej) wizyty w Polsce. Zostałem w Polkowicach i krótko w Krakowie. Zostałem powitany na lotnisku w Poznaniu przez panią i pana Bukała, którzy odwiedzili mnie w Anglii około 2 miesiące wcześniej i zostali przeszkoleni na naszych maszynach do ostrzenia nożyczek, cążek i noży. Izabela i Wojciech spotkali się ze mną na lotnisku w Poznaniu, bo zbliżała się północ. Dwie i pół godziny drogi do ich fabryki w Polkowicach. Bardzo uprzejmie prowadzony przez Wojciecha i jego żonę. Te dwie osoby to najmilsze osoby, jakie można spotkać. Odwiedziliśmy jednego konkretnego fryzjera z ośmioma lub dziewięcioma stylistami i na szczęście jest on jednym z egzaminatorów pierwszego i drugiego roku praktykantów fryzjerskich. Jego salon był jak Pałac Buckingham !! Dał nam do serwisu ostrza i nożyczki najwyższej jakości. Naprawdę polubił nasze nowe profesjonalne nożyczki. Po tej wizycie firma Ice Tech kupiła wszystkie nożyczki z mojego magazynu. Emelia & Christian będą prowadzić tę nową firmę, aby odsprzedawać moje maszyny i nożyczki. Zapewne niebawem weźmiemy udział w pokazie polskich fryzjerów. Polska jest bez wątpienia najczystszym krajem, jaki kiedykolwiek odwiedziłem. Nigdzie nie ma śmieci. Polacy są mili, dostojni, mimo że zarabiają niewielki procent tego, co my, Anglicy. CHCĘ JAK NAJSZYBCIEJ WRÓCIĆ.